
Alfa Romeo
Aston Martin
Audi
Bentley
BMW
Cadillac
Chevrolet
Chrysler
Citroen
Dacia
Daihatsu
DKW
Daewoo
Dodge
Fiat
Ferrari
Ford
Honda
Hummer
Hyundai
Jaguar
Jeep
KIA
Lada
Lancia
Land Rover
Lexus
Mazda
Mercedes
Mini
Mitsubishi
Nissan
NSU
Opel
Peugeot
Porsche
Renault
Rover
Saab
Seat
Skoda
Smart
Subaru
Suzuki
Ssangyong
Syrena
Tatra
Toyota
Trabant
Wartburg
Warszawa
VW
Volvo
Polecamy
Auto na wodę już w Polsce !!!
Mamy już możliwość zakupu i montażu generatora HHO w Polsce !!!
Przedstawiamy samochody, które już jeżdżą po naszych drogach. Podajemy gdzie można kupić, za ile i warsztaty, które wykonują montaż instalacji HHO.
Poznaj samochody "made in China"
Chcesz zobaczyć czym będziesz jeździł za kilka lat? Odwiedź portal Auta z Chin. Opisy aut produkowanych w Chinach, mnóstwo zdjęć i ciekawostek związanych z chińskim rynkiem i jego europejskimi planami.
Szukasz kredytu na samochód?
Kredyt na auto kupione u dealera, w komisie, od osoby prywatnej lub sprowadzone z zagranicy. Bez zaświadczeń o dochodach. Do 20.000 zł gotówki do ręki na zakup auta za granicą lub w kraju.
Polecane książki
Skoda Octavia II
Jiri Schwarz
Skoda Fabia II
Jiri Schwarz
Polecane strony
Strona główna >>> Katalog >>> Skoda >>> Jak oszczędzać ze Skodą czyli cała prawda o GreenLine
Jak oszczędzać ze Skodą czyli cała prawda o GreenLine

W ostatnich latach większość producentów samochodów wypuszcza auta dla ekologów. Poprzez zastosowanie przeróżnych systemów typu start and stop, super oszczędnych silników czy opon o zmniejszonych oporach toczenia, próbują ograniczyć emisję spalin i nasze wydatki na stacji paliw.
Prześledźmy na przykładzie Skody, która ma w swej linii GreenLine pojazdy różnych klas, jak sprawa ma się w rzeczywistości codziennej eksploatacji. Zaczynamy od Skody Fabia GreenLine II napędzanej trzycylindrowym silnikiem diesla 1.2 TDI o mocy 55 kW. Dane fabryczne brzmią zachęcająco: prędkość maksymalna 172 km/h, przyspieszenie do setki w 14,2 sekundy, a to wszystko przy średnim zużyciu paliwa 3,4 litra na setkę! Brzmi cudownie!
Wsiadamy, przekręcamy kluczyk w stacyjce i pierwsze rozczarowanie. Silnik klekocze tak, że trzeba pozamykać okna. Cóż trzycylindrowy diesel nigdy nie wyda z siebie aksamitnego dźwięku.
Po ruszeniu nie jest lepiej, głośno, a jednostka napędowa, żwawa na pierwszym i drugim biegu, na trójce traci zapał. Żeby było ciekawiej to podpowiadacz komputera pokładowego zaczyna sugerować włączenie piątki. Piątki, która w tym aucie może służyć do jednostajnej jazdy autostradowej i to z prędkością minimum 110 km/h. Prawda jest taka, że mały silniczek poniżej 2.000 obrotów na minutę po prostu nie ma w ogóle mocy, a po odgłosie jego pracy słychać, że się wtedy bardzo męczy, a komputer zamiast redukcji i tak proponuje zmianę biegu na wyższy. Poddaję się i wysiadam.
Po wrażeniach z Fabii pełen obaw wsiadamy za kierownicę Skody Superb Combi GreenLine 1.6 TDI. Jak 77 kW ma uciągnąć te wielkie i ciężkie auto? Nie tylko uciągnąć, bo deklarowana prędkość maksymalna ma wynosić 190 km/h, a przyspieszenie do setki 12,6 sekundy, a wszystko to przy ekologicznym zużyciu paliwa na poziomie 4,4 litra na setkę. I tu kolejne rozczarowanie, ale tym razem pozytywne.
W przytulnym wnętrzu cicho, tylko obrotomierz upewnia nas, że silnik jest już uruchomiony.
W przytulnym wnętrzu cicho, tylko obrotomierz upewnia nas, że silnik jest już uruchomiony.
Krótkie dwa pierwsze przełożenia, długa trójka, a na piątce auto bez protestów jedzie już siedemdziesiątką i bez problemu przyspiesza. Chcąc sprawdzić czy i zużycie paliwa powali nas na kolana co chwilę spoglądamy na wskazania komputera pokładowego. Aby pomóc w biciu rekordu wyłączamy nawet klimatyzację. Spokojna jazda krętymi wiejskimi drogami na dystansie ponad 40 kilometrów, z czego połowa wiodła przez obszar zabudowany, dała wynik 5,5 litra. To i tak niezły wynik jak na warunki, w jakich jechaliśmy. Aż żal było wysiadać z auta.
Autor, foto: heemir